Projekt ze strony MEN (linki do projektów u dołu strony).
Czytam sobie tę podstawę i analizuję powoli zmiany w zalecanych warunkach i sposobach realizacji.
Jeśli chodzi o edukację matematyczną i polonistyczną usunięto to, co przypisane było pierwszej klasie, czyli że uczniowie i uczennice nie mogą siedzieć stale w ławkach. Teraz ponad wszelką wątpliwość mogą siedzieć cały czas w ławce.
To smutne bardzo.
Bo nawet dzieci siedmioletnie (a nawet i starsze o zgrozo!) zasługują na warunki sprzyjające uczeniu się. Ławki natomiast nie są synonimem warunków sprzyjających. A często wręcz odwrotnie.
Przedtem podstawa nakładała na nauczycieli obowiązek dbania o równowagę pomiędzy pisaniem a innymi formami aktywności (o ile samo pisanie aktywnością można nazwać) przynajmniej wobec małych dzieci. W propozycjach MEN już tak nie jest.
W zasadzie to chyba tam kilka enigmatycznych punktów - nie bardzo wiadomo, od czego ma zacząć nauczyciel w klasie I - bo "absolwent" przedszkola:
1) zna drukowane i pisane, małe i wielkie litery;
2) układa wyrazy z liter i zdania z wyrazów;
3) potrafi czytać proste wyrazy i krótkie zdania;
4) kreśli znaki literopodobne;
5) potrafi odwzorować kształty liter;
6) podejmuje próby pisania;
7) rozumie znaczenie umiejętności pisania.
Podobnie jest z podstawą w klasach I-III - a co najgorsze nie widać łączności pomiędzy pracą w przedszkolu a szkole w zakresie pisania, czytania i liczenia, choć z zaleceń do klas I-III wyrzucono treści w sposób wskazujący, ze ma być "jakaś kontynuacja pracy z przedszkola"- nie wiem jaka.
Zachęcamy do lektury- w linkach zamieszczone na stronie https://przestrzendlaedukacji.wordpress.com/ dokumenty z zaznaczonymi zmianami na poprzednim załączniku do rozporządzenia o podstawie programowej:
Proponowana a dotychczasowa pp - przedszkole
Proponowana a dotychczasowa podstawa - klasy I-III
No i jeszcze coś, czego być może nie rozumiem - już po ogłoszeniu konsultacji na stronie MEN pojawiła się informacja: "Ponadto wyjaśniamy, że kompleksowa zmiana podstawy programowej wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół zostanie wypracowana w toku ogólnopolskiej debaty."
Wniosek nasuwa się jeden: obecny projekt podstawy jest tylko po to, żeby na 1 września 2016, było cokolwiek, a potem będzie kolejny projekt.
Trudno traktować poważnie taki sposób myślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz